kycu.live
livestream | gameplay | chillout

twitch ico   facebook icons png 465135   Instagram   youtube icon

28
Kwi, 2019

uncharted koniec2

W piątek ukończyłem czwartą odsłonę serii Uncharted. Co prawda został mi jeszcze dodatek "Zaginione Dziedzictwo" ale to już formalność. A oto moja krótka recenzja całej serii, chociaż słowo recenzja jest tu użyte na wyrost, chodzi bardziej o moje odczucia i wrażenia.

Zacznę od tego, że byłem zagorzałym PC-towcem a słowo byłem, jest tutaj słowem kluczem. Konsolę posiadam od około 6 miesięcy i przez ten czas udało mi się przejść wspominaną tutaj serię Uncharted oraz genialną grę The Last of Us (link do serii na Twitch >klik<). Po pół rocznym romansie z PS4 dochodzę do jednego wniosku - konsola jest świetną platformą do grania w gry fabularne. Bez większego rozwodzenia się nad parametrami konsoli, 30 FPSami w grach czy też ich cenami a na wygodzie kończąc. No właśnie, wygoda. Siadasz, odpalasz, pad w łapę i grasz. Wygodne? No pewnie! 

A teraz do rzeczy.

Przygody Nathana Drake'a zacząłem 4 marca odpalając pierwszą część całej serii - Fortuna Drake'a w wersji Remastered a ostatnie chwilę z serią miały miejsce 24 kwietnia br. W nieco ponad półtora miesiąca wchłonąłem całą serię! Dalej - dubbing. Tak grałem z dubbingiem i nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Pan Jarosław Boberek, znany i lubiany król Julian czy policjant z Rodziny Zastępczej, który wcielił się w rolę Nathana, spisał się wyśmienicie i bardzo dobrze wczuł się w odgrywaną rolę. Sporo osób na czacie pisało, że oryginalny Nathan jest lepszy, ja tego nie wiem i nawet nie sprawdziłem. Dubbing drugoplanowych postaci Sulliego (dub. Andrzej Blumenfeld) czy Emily (dub. Izabella Bukowska) też jest na wysokim poziomie. Aktorzy doskonale odgrywają przydzielone im postaci i świetnie wpasowują się w daną sytuację w grze. Wszystko brzmi bardzo naturalnie i nie psuje klimatu.

Victor "Sully" Sullivan - dubbing Andrzej Blumenfeld
Uncharted 2: Pośród złodziei

 

Natomiast co do zastrzeżeń, to mam w sumie jedno - niezliczona ilość wrogów wyskakujących z każdej strony. Ja rozumiem, że gramy sprytnym, przebiegłym, młodym i inteligentnym Nathanem ale nie wiem jakie nadzwyczajne moce musiałby normalny człowiek posiadać, aby poradzić sobie z hordami uzbrojonych osiłków. Ale spokojnie, to tylko gra, niech będzie.

Uncharted 2: Pośród złodziei

Uncharted 3: Oszustwo Drake'a

Fabuła. Nie jestem sobie w stanie przypomnieć, kiedy ostatnio grałem w tak dobrą grę, z tak wyśmienitą fabułą... no dobra, grałem w świetne The Last of Us, ale niestety to była tylko jedna gra a nie cała seria. Przez ponad miesiąc byłem bombardowany niezliczoną ilością strzelanin, skoków, przewrotów, wybuchów, quick-time eventów i dziesiątkami minut wyśmienitych, krótkich filmów między kolejnymi zagadkami i strzelaninami. Oj nie nudziłem się w tej grze. Scenariusz jest bardzo dobry i od pierwszej części serii większość tych cutscenek oglądałem z wypiekami na twarzy. Jeżeli kiedykolwiek komuś przyjdzie do głowy aby zekranizować Uncharted, to bez współpracy z panią Amy Hennig, scenarzystki serii Uncharted, niech się za to nie bierze. Pani Amy powinna dostać gamingowego(?) Oscara za scenariusz Uncharted. A może dostała? Nie doszukałem się takich informacji.

Uncharted 3: Oszustwo Drake'a

Nie chcę opisywać szczegółowo moich odczuć co do poszczególnych odsłon serii, nie mam także swojej ulubionej części. No może "czwórka" przypadłą mi bardziej doi gustu, ale to tylko dlatego że graficznie miażdżyła a możliwości trybu fotograficznego dawały sporo satysfakcji z robienia epickich ujęć. Każda odsłona Uncharted ma w sobie coś wyjątkowego. W każdej z czterech części fabuła wrzuca Nathana w różne krańce świata - Ameryka Południowa, Tybet czy pustynia Rub' al Khali. Odwiedzamy majestatyczne świątynie, ogromne antyczne miasta, przemierzamy pustynne bezdroża oraz przebijamy się przez geste zarośla dżungli a wszystko to jest okraszone zagadkami, bez rozwiązania których nie popchniemy fabuły dalej. Dużo (dużo!) strzelania, walki, skoków, przewrotek i upadków. Jest klimat i wszystko na swoim miejscu jak na rasową przygodówkę przystało.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia, tak mówią. Podobnie jest z Uncharted. Odpalasz, grasz, oglądasz i ciągle Ci mało, chcesz więcej i nagle gra się kończy. Odpalasz kolejną część aby po 10 godzinach znów poczuć niedosyt. Jak z dobrą książką czy serialem, znacie to uczucie, co? ;)

Uncharted 2: Pośród złodziei

Ogólne moje podsumowanie jest takie i nie dotyczy tylko Uncharted - trochę żałuję, że nie pokusiłem się na zakup konsoli kilka miesięcy wcześniej, a jednocześnie cieszę się, że teraz mam możliwość ogrywania świetnych tak świetnych exclusiveów na PS4. Naprawdę warto zainteresować się konsolą właśnie dla takich tytułów jak Uncharted. Poważnie. Jest jeszcze jedna rzecz, która zawdzięczam serii - przez ostatni miesiąc nauczyłem się obsługiwać pad i coraz rzadziej mylę L1 z L2 i R2 z R1, a trafienie przeciwnika w głowę to pestka ;)

Czy polecam serię Uncharted? Po stokroć tak! 

Cała seria u mnie na kanale twitch

Uncharted: Fortuna Drake’a - link 

Uncharted 2: Pośród złodziei - link

Uncharted 3: Oszustwo Drake’a - link

Uncharted 4: Kres Złodzieja - link

 

Tylko w co teraz zagrać...

co robic

twitch ico   facebook icons png 465135   Instagram   youtube icon

Współpraca

JaRock

discord partn BLURPLE

Wsparcie

Chciałbyś wesprzeć mój kanał? możesz to zrobić klikając poniższy przycisk. Dziękuję za wszelkie wpłaty! 

Postaw mi kawę

Youtube

1000plus